Duża precyzja i tempo procesów obróbczych, wysoka jakość i mniejsza liczba błędów – to tylko kilka najważniejszych zalet obróbki CNC. Stale rosnące wymagania co do wydajności procesów produkcyjnych sprawiają jednak, że rośnie także presja dalszej automatyzacji obrabiarek.

Podczas tegorocznej edycji targów TOOLEX w Sosnowcu DMG MORI Polska zaprezentuje szereg nowatorskich technologii, a także wybrany asortyment najnowszych obrabiarek ze swojego portfolio. 

Dynamika rozwoju wielu gałęzi przemysłu w najbliższych latach będzie napędzać rynek narzędzi skrawających wyposażonych w numeryczny system sterowania.

Nie tylko jakość i precyzja narzędzi jest kluczową kwestią dla klientów, ale też szybkość ustawiania i przezbrajania maszyn. Niektóre systemy mogą pomoc w skróceniu czasów ustawiania nawet o 90% i poprawić kontrolę procesu. Można zatem zaoszczędzić czas, zredukować ilość braków, a przez to uzyskać większą konkurencyjność.

Dynamika rozwoju przemysłu motoryzacyjnego, lotniczego, metalowego, elektronicznego i stoczniowego napędza rynek obrabiarek CNC, czyli sterowanych komputerowo. Na rynku pojawiają się maszyny coraz bardziej zaawansowane technologicznie, szybsze i jeszcze bardziej precyzyjne.

W zarządzaniu coraz mniejszymi seriami, szybkimi zmianami wytwarzanych elementów i krótkimi czasami realizacji kluczowe stały się elastyczność i wydajność. Właśnie w tym kontekście coraz ważniejsza jest automatyzacja. Firma Salvagnini od ponad 50 lat projektuje, produkuje i sprzedaje elastyczne systemy do obróbki blach, a elastyczne systemy automatyki od zawsze były wpisane w jej działalność.

Sterowane numerycznie obrabiarki CNC stanowią dziś podstawę większości procesów związanych z obróbką różnych detali. I to bez względu na to, czy mówimy o obróbce elementów z metali, drewna, tworzyw sztucznych, czy innych materiałów. Rosnące wymagania rynku sprawiają jednak, że również w obszarze maszyn obróbczych mamy do czynienia z ciągłym rozwojem i pojawiającymi się nowymi technologiami.

Uniwersalne maszyny obróbcze, do niedawna jeszcze cieszące się niesłabnącym zainteresowaniem, ustępują powoli miejsca maszynom inteligentnym i spersonalizowanym, dostosowanym do pracy w przyszłościowym środowisku smart factory. W konsekwencji już niedługo obrabiarki mogą być wytwarzane głównie w krótkich seriach lub wręcz w pojedynczych egzemplarzach. Aby taka formuła produkcji była konkurencyjna, wymaga ona daleko idącej automatyzacji i cyfryzacji firm, zgodnie ze standardami Przemysłu 4.0.

Szybki etap uzbrajania lub przezbrajania obrabiarek to oszczędność czasu i pieniędzy. Maszyny, w czasie operacji ustawczych, nie są wykorzystywane i nie dają żadnej wydajności. Także proces mocowania przedmiotów obrabianych jest czasochłonny i kosztowny. Dlatego tak bardzo ważne jest skracanie do minimum czasów uzbrajania, zarówno dla produkcji jednostkowej, jak i masowej.

W minionym miesiącu firma MARAT przejęła zarząd nad Jarocińską Fabryką Obrabiarek w restrukturyzacji. Ta strategiczna inwestycja ma na celu zwiększenie zakresu produktów i usług oraz rozbudowanie możliwości produkcyjnych spółki.

Systemy automatyki i obsługi muszą stawać się coraz bardziej elastyczne – aż do poziomu napędu. W związku z tym firma Bosch Rexroth poszerza możliwości komunikacji napędów IndraDrive z kolejnymi interfejsami czasu rzeczywistego i enkodera. Technologia „Open Core Interface for Drives“ oferuje więcej możliwości integracji napędów w ramach automatyzacji infrastruktury IT.

Aby myśleć o poważnej rywalizacji o klienta na coraz bardziej konkurencyjnych rynkach, trzeba zdecydowanie automatyzować produkcję. 

Na jakim etapie automatyzacji jest polski przemysł, czy jest ona koniecznością i od czego ją zacząć – na te pytania odpowiadają przedstawiciele firm INSTOM, Dassault Systèmes oraz GF Machining Solutions.

Rozwiązania systemowe MAXOLUTION® firmy SEW-Eurodrive do automatyzacji fabryk oraz maszyn stworzone zostały w oparciu o innowacyjne technologie. Firma oferuje wsparcie w zakresie wiedzy i doświadczenia już od etapu planowania aż po uruchomienie aplikacji.

Istnieje wiele możliwych źródeł zakłóceń podczas korzystania z ręcznych procesów Kanban: karty są gubione, nie można ich odczytać lub są po prostu przypadkowo podmieniane. Powiadomienia o zapotrzebowaniu materiałowym przychodzą z opóźnieniem lub są niepoprawnie wysyłane i dostarczane do niewłaściwej lokalizacji.