Odpowiedzi na te pytania zostały przeanalizowane w ankiecie przeprowadzonej przez OnePoll na zlecenie reichelt elektronik. W Polsce, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech i Holandii przeprowadzono wywiad z 1000 ankietowanych, spośród grupy osób prywatnych.

Większość ankietowanych posiada już roboty domowe

Jak pokazują badania, wykorzystanie robotów w prywatnych gospodarstwach domowych jest już stosunkowo powszechne. Około 53% wszystkich ankietowanych posiada roboty - w grupie osób w wieku od 25 do 34 lat wartość ta stanowi nawet dwie trzecie. Jednak co drugi uczestnik badania w grupie wiekowej 55+ korzysta ze zautomatyzowanych narzędzi pomocniczych. Spośród wszystkich badanych krajów, Polacy są w czołówce w rozprzestrzenianiu popularności robotów domowych.

Roboty są najczęściej używane do sprzątania oraz innych prac domowych (56%) lub jako narzędzia, które są pomocne na co dzień (56%). 39% badanych przyznaje, że używa robotów do zabawy. Oczywiste jest to, że roboty jeszcze przez długi czas nie będą w stanie dorównać człowiekowi. Jednakże są już one coraz bardziej zintegrowane ze wszystkimi dziedzinami naszego codziennego życia: aby przejąć za nas pracę czy pomóc w życiu codziennym lub w dziedzianch hobby.

Sceptycyzm w nabywaniu nowych robotów domowych

Jeśli chodzi o ogólne zadowolenie konsumentów z działania robotów, jego ocena jest w zasadzie pozytywna. Spośród ankietowanych, którzy są już w posiadaniu robotów, 58% całkowicie zgadza się ze stwierdzeniem „Robot ułatwiamoje codzienne życie”. 38% zgadza się z tym stwierdzeniem w znacznym stopniu.

Ta tendencja nie jest jednak tak wyraźna w przypadku nabywania nowych robotów. 39% ankietowanych jest skłonnych zakupić roboty do gospodarstwa domowego w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Kolejnych 19 procent badanych sprzeciwia się ich zakupowi, a 42% jest niezdecydowanych. Wiele osób nie ma możliwości zakupu robotów ze względu na ich wysoką cenę (74%). Prawie co drugi ankietowany (44%) nie widzi potrzeby nabywania robotów, podczas gdy jedna piąta (21%) nie ma do nich zaufania.

Ile Polacy są skłonni wydać na roboty? 43% uczestników badania wydałaby na robota od 100 do 500 euro. Zdecydowanie więcej, bo 24% rozważałaby budżet w wysokości od 500 do 750 euro. 9% badanych wydałoby na ten cel do 1000 euro. Te całkiem wysokie statystyki wskazują, że dla respondentów bardzo ważne są wysoka jakość oraz innowacyjne funkcje.

Duże zaufanie do robotów w zakresie opieki zdrowotnej

Oprócz zastosowania robotów w gospodarstwie domowym (58%), konsumenci mogą również spotkać się z ich wykorzystaniem w innych obszarach, w szczególności w produkcji i logistyce (77%), a także w opiece zdrowotnej (48%). Do ogólnych zalet używania robotów zaliczają się:

• Ułatwienie ciężkiej pracy fizycznej (68%)
• Oszczędność czasu (78%)
• Wykonywanie powtarzalnych zadań (69%)
• Automatyzacja niektórych zadań w celu uproszczenia codziennego życia (59%)
• Walory rozrywkowe / Fascynacja techniką (42%)

Badania dowodzą również, że respondenci ufają robotom w sektorze opieki zdrowotnej. Dwie na trzy osoby wyobrażają sobie wsparcie robotów dla personelu medycznego (62%) lub też dla starszych i chorych osób (69%). Około 66 % badanych popiera wykorzystanie robotów w szkoleniach rehabilitacyjnych. Szczególnie zaskakujące jest to, iż prawie połowa (47%) Polaków jest w stanie wyobrazić sobie używanie robotów w interakcjach społecznych w przypadku samotności.

Nadszedł czas na rozwiązania automatyzacyjne w pielęgniarstwie

Jak pokazują wyniki badań, roboty domowe nie są już dla Polaków rzadkością. Rownież w innych obszarach, takich jak pielęgniarstwo, respondenci są pozytywnie nastawieni do wykorzystania robotów, w tym także do celów bezpośredniej interakcji społecznej z ludźmi. Istnieją już pewne innowacje techniczne, które mogą znacznie poprawić jakość życia pacjentów oraz ułatwić pracę nad nimi. Roboty te nie muszą być używane wyłącznie w domach opieki. Mogą one również stanowić cenną pomoc w opiece domowej.

Źródło: reichelt elektronik