Pozrywane łańcuchy dostaw zachęcają polskie firmy do ekspansji zagranicznej

Zerwane łańcuchy dostaw zachęcają polskie firmy do ekspansji Pixabay

Różne ograniczenia wynikające z pandemii, w tym przede wszystkim lockdowny, dość mocno ograniczyły działalność biznesową wielu przedsiębiorstw. Jednak powoli widać zwiększone zainteresowanie ekspansją na rynkach zagranicznych, które przewyższa już poziomy notowane przed pandemią. Ożywienie inwestycyjne widoczne jest we wszystkich sektorach gospodarki.

Choć gros inwestycji wciąż ogranicza się do krajów europejskich, to coraz częściej firmy wychodzą też poza Stary Kontynent. Pomaga im w tym również fakt, że nie muszą brać na siebie całego ryzyka związanego z ekspansją kapitałową.

Aktualne kierunki, które dominują w ekspansji zagranicznej polskich firm, to kraje, które są nam bliższe kulturowo, czyli państwa europejskie, a także Stany Zjednoczone, Kanada, Australia. Niemniej widzimy, że coraz większą popularnością cieszą się również kierunki bardziej egzotyczne, czyli Azja, Afryka czy Ameryka Południowa – mówi Maciej Bałabanow, dyrektor zarządzający Funduszem Ekspansji Zagranicznej w PFR TFI. – Wydaje nam się, że naturalnym etapem rozwoju polskich przedsiębiorstw będzie korzystanie z możliwości, jakie stwarzają inwestycje w  krajach rozwijających się.

Dość oczywistym kierunkiem wydają się duże kraje, o wysoko rozwiniętych gospodarkach, takie jak Niemcy, Wielka Brytania lub Francja, których atutem jest duży rynek sprzedaży oraz wysoka siła nabywcza konsumentów. Jednak na tych rynkach należy się liczyć z bardzo silną konkurencją i wysokimi kosztami prowadzenia biznesu. Polskie firmy z roku na rok są coraz bardziej dojrzałe, dysponują coraz większymi środkami i coraz częściej wybierają nieco mniej znane, ale bardzo perspektywiczne kierunki ekspansji.

Na pewno pandemia spowolniła zagraniczne procesy inwestycyjne polskich firm. Niemniej już teraz możemy powiedzieć, że obserwowana dynamika nie tylko wróciła do poziomów sprzed pandemii, ale nawet je przewyższyła. Widzimy również, że polskie przedsiębiorstwa chcą się rozwijać we wszystkich sektorach gospodarki. My jako Fundusz Ekspansji Zagranicznej wspieramy praktycznie wszystkie kierunki geograficzne i wszystkie branże – podkreśla Maciej Bałabanow.

Do szukania okazji inwestycyjnych za granicą i dywersyfikacji rynków poniekąd zmusiły firmy okoliczności z okresu pandemii, czyli przerwane łańcuchy dostaw, a potem zatory w portach spowodowane niemożnością zaspokojenia wygenerowanego po lockdownach popytu. Ekspansja może być sposobem na to, żeby uelastycznić łańcuchy dostaw i sprawić, by były bardziej odporne. Ekspert PFR TFI wskazuje, że pandemia wpłynęła również na sposób, w jaki przedsiębiorcy podchodzą do ryzyka w gospodarce.

Tak jak 20 czy 30 lat temu mogliśmy powiedzieć, że pewne procesy, czynniki w gospodarce są w miarę stałe, tak teraz wiemy, że tej stałości już nie ma. Uczymy się codziennie tego, że rzeczywistość dookoła nas zaskakuje i że ona nie mieści się w schematach myślenia sprzed pięciu czy nawet sprzed dwóch lat. Widzimy po naszych polskich partnerach, że sukces osiągają ci, którzy zakładają, że ta niepewność jest i będzie, a nawet będzie wzrastać. A niepewność najlepiej zagospodarować poprzez pewną elastyczność działania, zwinność operacyjną, a przede wszystkim przez doświadczony i otwarty na zmiany zespół zarządzający – wymienia dyrektor zarządzający Funduszem Ekspansji Zagranicznej.

Z naszego doświadczenia możemy wskazać kilka czynników odróżniających firmy odnoszące sukces od tych, które poniosły porażkę w ekspansji zagranicznej. To przede wszystkim profesjonalny zespół zarządzający, zarówno po stronie polskiego partnera, jak i w zagranicznej spółce zależnej – mówi Maciej Bałabanow. – Kolejne wyzwanie, o którym należy pamiętać, to opracowanie planu ekspansji, który będzie łączył to, co już się dzieje w zagranicznym przedsięwzięciu, z tym, co mamy w Polsce i doprowadzi do pewnych synergii. Kolejny element to pewna zasobność kapitałowa, bo przejęcie czy wybudowanie fabryki kosztuje. Zwykle te budżety są niedoszacowane, więc należałoby założyć spory margines bezpieczeństwa inwestycji zagranicznych.

Źródło: Newseria

O Autorze

MM Magazyn Przemysłowy jest międzynarodową marką medialną należącą do holdingu Vogel Communications Group. W ramach marki MM Magazyn Przemysłowy wydawane jest czasopismo, prowadzony jest portal magazynprzemyslowy.pl oraz realizowana jest komunikacja (różnymi narzędziami marketingowymi) w przemysłowym sektorze B2B.

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę