Za nami ostatni dzień tegorocznych targów ITM Polska, więc czas na pierwsze podsumowania. Jakie one były dla Waszej firmy?
Na przestrzeni ostatnich lat były to dla nas jedne z najlepszych targów, jeśli nie najlepsze. Przez cztery dni odwiedziło nas ok. 200 osób. Wstępnie mamy 20–30% więcej raportów w stosunku do ubiegłego roku, a także całe mnóstwo zapytań o konkretne maszyny. W tym roku, tak jak ostatnim razem, wystawialiśmy się w „czteropaku”, ponieważ tam jest salon SURFEX poświęcony obróbce powierzchni. Co prawda wyważarkom poświęcony był MACH-TOOL, ale jako firma postanowiliśmy być w jednym miejscu. Poza tym tam mieliśmy bardzo dobrą lokalizację.

Powiązane firmy

Czyli dla Was poznańskie targi są najważniejszą imprezą w kalendarzu?
Zdecydowanie tak. Przyjeżdżamy tutaj od 13 lat, czyli praktycznie od początku istnienia firmy RoTec. To dla nas najbardziej prestiżowe wydarzenie i musimy tu być. Inne imprezy targowe nie są dla nas tak istotne, ale to nie znaczy, że nie jesteśmy na nich obecni. Jesteśmy, ale mamy tam mniejsze stoiska i wystawiamy mniej maszyn niż tutaj w Poznaniu. Chodzi przede wszystkim o to, żeby się pokazać, żebyśmy byli widoczni.

Co zaprezentowaliście na tegorocznych targach ITM?
Pokazaliśmy pięć maszyn wyważających firmy Schenck i cztery maszyny myjące Dürr Ecoclean. Jeżeli chodzi o wyważarki, to pierwszy raz prezentujemy tu najnowszą wyważarkę Pasio 50 do wirników o masie do 50 kg, ultradokładną, m.in. dla przemysłu lotniczego. Odwiedziło nas w Poznaniu wielu klientów z doliny lotniczej, z czego się bardzo cieszymy. Oprócz tego zaprezentowaliśmy wyważarkę do uchwytów narzędziowych, wyważarkę pionową do wentylatorów i wirników dyskowych oraz małą wyważarkę Pasio 05 do mikromałych elementów.
Natomiast jeśli chodzi o myjki, to po raz pierwszy pokazaliśmy nową myjkę automatyczną do odtłuszczania elementów metalowych, a konkretnie na rozpuszczalniki, pracującą na alkoholach modyfikowanych. To coś, czego nikt z obecnych na targach nie prezentował. Dodatkowo automatyczna myjka wodna, z suszeniem próżniowym i ultradźwiękowym.

Na co szczególnie zwracali uwagę odwiedzający Wasze stoisko? Przychodzili po konkretne rozwiązanie czy może z jakimiś problemami i potrzebą ich rozwikłania?
Większość to byli klienci, których zaprosiliśmy na nasze stoisko – wysłaliśmy im zaproszenie i wejściówkę. Wśród nich byli tacy, z którymi mamy już rozpoczęte projekty, i tacy, z którymi dopiero rozpoczynamy rozmowy. Uważam, że wykonujemy kawał dobrej roboty przed targami – wysyłamy mnóstwo maili, przeprowadzamy ogromną liczbę rozmów telefonicznych i to później procentuje. Klienci wiedzieli, gdzie jesteśmy i co będziemy prezentować na naszym stoisku. Oczywiście było też sporo klientów, którzy odwiedzili nas pierwszy raz i nie mieliśmy ich w bazie.

Czy któraś z prezentowanych przez Was maszyn cieszyła się szczególnym zainteresowaniem?
Tak, wspomniana wcześniej myjka rozpuszczalnikowa i wyważarka Pasio 50.

Przemysł 4.0 to obecnie najgorętszy temat w branży przemysłowej. Jaką strategię w tym obszarze ma Wasza firma?
Grupa Dürr, do której należy m.in. Schenck i Ecoclean, wspólnie z kilkoma innymi firmami, w tym DMG Mori i Zeiss, wprowadziły program Industry 4.0, który nazywa się ADAMOS. W przypadku firmy Schenck program taki nazywa się LOXEO. Na pulpicie dotykowym znajdującym się na ścianie naszego stoiska prezentowaliśmy możliwości industrializacji, oczywiście z Service Appem i wszystkimi innymi nowościami związanymi z koncepcją Przemysłu 4.0. Rozwiązania te sprawiają, że klienci mogą z naszych maszyn sczytywać różne dane, a maszyny potrafią bardzo szybko reagować w przypadku jakiejkolwiek usterki. Cieszyło się to bardzo dużą popularnością wśród osób, które nas odwiedzały.

Odwiedzający pytają o rozwiązania z zakresu Przemysłu 4.0 czy ich uwaga nie koncentruje się na tym aż tak mocno?
Wiemy, że jest to nowość. Wiemy, że każda duża i szanująca się firma powinna to wprowadzić. Jest to dość świeży temat, ale tak są klienci, którzy pytają, czy firmy Schenck i Dürr idą ku industrializacji, a my we wspomnianej strefie naszego stoiska staraliśmy się to przybliżyć.

Dlaczego wyważarki odgrywają tak istotną rolę w branży przemysłowej?
Wyważanie jest bardzo istotne dla wirników, szczególnie tych, które kręcą się z dużymi prędkościami roboczymi. Jeśli wirnik jest niewyważony, następują drgania, które powodują np. w przypadku obrabiarek niedokładną obróbkę oraz szybsze uszkodzenie wrzeciona, w przypadku wentylatorów czy silników – szybkie zużycie łożysk. Generalnie wyważanie przedłuża żywotność wirnika, poprawia jego funkcjonalność i oczywiście trwałość.

Ultradokładne mycie także jest bardzo ważne.
Z reguły myjemy elementy obrabiane w produkcji. Firmy bardzo szybko zmierzają w kierunku coraz większej klasy czystości, która nie dopuszcza większych cząsteczek niż np. 200 mikronów na 1 mm kwadratowy. To oznacza, że element musi być bardzo dobrze odtłuszczony i czysty, ponieważ jest poddawany dalszym obróbkom, jak powlekanie, utwardzanie itd. W przypadku kiedy element metalowy nie jest zupełnie odtłuszczony, te procesy nie do końca się udają.