Targi Fastener Poland ponownie pokazały siłę branży elementów złącznych
Targi w Krakowie19-20 października w Centrum Targowo-Kongresowym EXPO Kraków spotkali się przedstawiciele niemal wszystkich gałęzi przemysłu. Wszystko za sprawą 5. Międzynarodowych Targów Elementów Złącznych i Technik Łączenia Fastener Poland i odbywających się w tym samym czasie 13. Międzynarodowych Targów Obróbki, Magazynowania i Transportu Materiałów Sypkich i Masowych Symas oraz 13. Międzynarodowych Targów Utrzymania Ruchu, Planowania i Optymalizacji Produkcji Maintenance.
– W tym roku w Targach Fastener Poland udział wzięło 2306 osób, z czego 24% przybyło z zagranicy, najwięcej z Czech, Niemiec i Rumunii. Byli to bardzo konkretni odwiedzający, którzy jak twierdzą wystawcy – przybyli w określonym celu. Dzięki temu już na targach dochodziło do podpisania intratnych kontraktów. Targi Fastener Poland pod tym względem zawsze stają na wysokości zadania i są doceniane przez branżowe środowisko – podkreśla Beata Snopkiewicz, project manager.
Jedyna taka impreza w Polsce
Targi Fastener Poland od pierwszej edycji określane są mianem „ewenementu” na skalę Europy. Na dwa dni do Krakowa przyjeżdżają producenci i dystrybutorzy elementów złącznych z najdalszych zakątków świata. W tym roku aż 65% wystawców pochodziło z zagranicy, m.in. Chin, Czech, Estonii, Indii, Malty, Niemiec, Szwecji, Tajwanu, Turcji, USA, Węgier i Włoch. Nie kryli zadowolenia z decyzji o udziale w imprezie, ponieważ rynek polski jest dla nich bardzo atrakcyjny.
– Tegoroczna edycja Targów Fastener Poland jest dla mnie bardzo udana. Zdobyłem w Polsce bardzo wiele cennych kontaktów biznesowych. Mieliśmy wcześniej kilku klientów z Polski, jednak teraz dostrzegamy, że Polska to dla nas wciąż rozwijający się rynek i widzimy, że produkcja, która odbywała się do tej pory we wschodniej Azji, przenosi się teraz do tego regionu, a nasze części są jak najbardziej odpowiednie do tego typu procesów produkcyjnych – podkreślił Joel Alexandersson ze szwedzkiej firmy Rehobot Rotex AB.
Zauważalny wzrost
Ostatnie dwa lata, które dla wielu gałęzi gospodarki były trudne z powodu pandemii i zerwanych łańcuchów dostaw, paradoksalnie poprawiły sytuację polskich firm z branży łączników. Europejscy producenci, borykający się z problemem braku dostępności produktów z Azji, poszukiwali dostawców zlokalizowanych bliżej swoich zakładów. Skorzystały na tym polskie firmy, które mogły zaoferować towary wysokiej jakości w przystępnej cenie.
Jak twierdzi Marek Łangalis z firmy Olfor – Przez ostatnie dwa lata przesunął się system transportu, popsuł się całkowicie z Chin i Tajwanu, co spowodowało, że polski rynek na tym najbardziej w Europie wygrał. Zwiększyliśmy eksport o 30% przez dwa lata, teoretycznie czas covidu był czasem, w którym wszyscy polscy producenci nastawili maszyny na trzy zmiany i pracowali tak mocno, że trzeba było aż gorące produkty sprzedawać. Przed branżą szereg wyzwań. W lutym zostało wprowadzone cło antydumpingowe na Chiny – to z jednej strony jest dla importerów bardzo duże wyzwanie, żeby znaleźć nowych dostawców, a dla producentów jest to wypełnienie luki na rynku europejskim.
Zdaniem Maksymiliana Krzysztonia z firmy Eurofix Polska pozrywanie łańcuchów dostaw z jednej strony jest problemem, z drugiej szansą rozwoju polskich przedsiębiorstw. – Pojawiła się potrzeba i możliwość produkowania tutaj. Antydumping, który Unia Europejska nałożyła na produkty z Chin spowodował, że polscy producenci mają pełne ręce roboty, co za tym idzie mogą inwestować. Ożywienie branży dało się wyczuć podczas Fastener Poland. Od pierwszych do ostatnich godzin targowych klienci byli zajęci rozmowami na stoiskach i w pełni wykorzystywali potencjał płynący z imprezy. Jak twierdzi bowiem Marek Łangalis – pandemia zmieniła myślenie klientów, część próbuje przejść do świata wirtualnego, ale w świecie wirtualnym można załatwiać tylko małe interesy, a na targach załatwia się duże interesy.
Kontakty i wiedza
Targi Fastener Poland były połączeniem wystawy targowej oraz szerokiego programu szkoleniowego. Zakres ekspozycji obejmował m.in.: najnowocześniejsze łączniki i mocowania przemysłowe (od śrub, po nakrętki, kołki i kliny); łączniki budowlane (kotwy, śruby betonowe, mocowanie fasad i izolacji); zaawansowane systemy montażu i instalacji, a także technologie produkcji łączników i urządzenia do ich magazynowania i dystrybucji.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Z licznych rozmów, przeprowadzonych z wystawcami na targach, wniosek płynie jeden: branża elementów złącznych ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze. Strzałem w dziesiątkę okazała się konferencja „Świat produkcji pełen wyzwań: od łańcuchów dostaw, po dystrybucję”. Wiedzą i doświadczeniem podzielili się znani eksperci, którzy mówili m.in. o perspektywach dla Polski na lata 2022-2026 w sytuacji obecnych perturbacji na rynku, elastyczności w kontekście procesu ofertyzacji, antydumpingu i związanego z nim zagrożenia dla importerów oraz o tym czy kryzys jest szansą, czy zagrożeniem.
W tym roku w ramach targów odbyły się również Fastener Poland B2B Meetings – spotkania kooperacyjne, zorganizowane w formule hybrydowej przez Izbę Przemysłowo-Handlową w Krakowie oraz ośrodek Enterprise Europe Network. W dniach 19-20 października uczestnicy spotkali się stacjonarnie w komfortowej przestrzeni targowej, a po zakończeniu targów, do 28 października, na dedykowanej platformie elektronicznej.
Głośno o tym, co ważne
Rolą targów jest odpowiadanie na potrzeby branży, poznanie jej problemów i oczekiwań. Bez tego impreza nie byłaby kompletna. Wzrost cen i powszechna niepewność, koszt materiałów do produkcji, dostępność towaru, problemy z łańcuchem dostaw z Azji oraz wyhamowaniem gospodarki – to tematy, które zdominowały 5. edycję Targów Fastener Poland.
Jak twierdzi Ayza Akmut – jednym z wyzwań są koszty surowych materiałów i zmiana wszelkich innych kosztów. Ale mamy również szansę – z powodu obecnej sytuacji i tego, że producenci z Chin oraz Tajwanu mają wyższe wydatki, my jako producenci z Europy mamy większe szanse na rozwój, ponieważ czas naszych dostaw jest też dużo krótszy. Mimo licznych zmian, polska branża elementów złącznych z całą pewnością nie powiedziała ostatniego słowa i ma ambicje, aby nie tylko utrzymać pozycję lidera wzrostu, ale również aby znaleźć się w pierwszej trójce największych importerów elementów złącznych w Europie. W ciągu ostatnich 18 lat rynek ten wzrósł siedmiokrotnie.
Źródło: Targi w Krakowie
