Rozstrzygają się losy wyborów prezydenckich w USA. W razie wygranej kandydatki demokratów można liczyć na lekkie odbicie cen ropy, zwłaszcza że sprzyja mu analiza techniczna. Jednak wygrana Trumpa zepchnie ceny surowca w dół, a podbije dolara, co powinno być neutralne dla polskiego kierowcy. Jednak w dłuższym terminie na wzrost cen ropy nie ma co liczyć, zwłaszcza jeśli państwa produkujące ropę nie porozumieją się w sprawie ograniczenia dostaw surowca.