Dotyk robota

Komentarz Romana Majerský’ego, managing directora w Zimmer Group Slovensko
Wymagania stawiane chwytakom zwiększają się w niewiarygodnym tempie. W trzeciej rewolucji przemysłowej, za którą uważana jest automatyzacja produkcji, klientowi wystarczyło, by chwytak pneumatyczny posiadał czujniki do sygnalizowania dwóch pozycji: otwarte i zamknięte. Było to wówczas postrzegane jako ogromne osiągnięcie. Czwarta rewolucja przemysłowa, która oznacza cyfryzację procesów, stawia jednak większe wymagania. Chwytaki muszą dziś się komunikować i tworzyć więzi między maszynami, robotami, wyprodukowanymi częściami, ludźmi oraz pozostałymi elementami środowiska. Przy właściwym doborze chwytaka należy wziąć pod uwagę kilka czynników: jakim obrabianym elementem będzie on manipulował (wielkość, kształt i waga elementu), co będzie manipulować chwytakiem (robot, linia ze stanowiskami czy urządzenie jednofunkcyjne) oraz jakie operacje i w jakich seriach chwytak będzie wykonywał. Ważne jest także środowisko, w którym będzie pracował, jakie będą przyspieszenia danego urządzenia oraz to, czy elementy będą mocowane siłowo, czy tylko według kształtu.