Wykorzystanie kamer termowizyjnych w utrzymaniu ruchu

Termografia, nazywana też termowizją, uważana jest za jedną z najskuteczniejszych metod odwzorowywania temperaturowego. Jest ona pomiarową metodą bezkontaktową i w jej wyniku powstają obrazy zwane termografami lub termogramami, na których przedstawiony jest rozkład temperatury na mierzonych obiektach. Termowizja wykorzystywana jest w wielu dziedzinach nauki i techniki, przez policję, wojsko, a także w medycynie i przemyśle. W tym ostatnim przypadku, z termografią możemy się najczęściej spotkać w budownictwie, ciepłownictwie, diagnostyce układów energetycznych i elektronicznych oraz diagnostyce urządzeń mechanicznych.
Termowizja wykorzystuje detekcję promieniowania w paśmie średniej podczerwieni (długości fali od ok. 0,9 do 14 μm). Dzięki temu pozwala on na rejestrację promieniowania cieplnego emitowanego przez ciała fizyczne w przedziale temperatur spotykanych w warunkach codziennych. Co więcej, obiekty te nie muszą być oświetlane zewnętrznym źródłem promieniowania podczerwonego. Dodatkowo możliwy jest bardzo dokładny pomiar temperatury fotografowanych lub filmowanych przez kamerę termowizyjną obiektów.
Jak już wspomniałem, główną zaletą termografii jest jej nieinwazyjność. Dzięki temu możliwe jest wykonywanie pomiarów temperatury bez ingerencji w proces technologiczny. Co więcej, możliwe są też pomiary temperatury w miejscach niedostępnych i trudnodostępnych, w których wykorzystanie tradycyjnych metod jej pomiaru byłoby bardzo trudne, a czasami wręcz niemożliwe. Zdjęcia termograficzne pozwalają na przykład dowiedzieć się, czy elementy maszyny lub urządzeń energetycznych nagrzewają się nierównomiernie, lub znaleźć np. uszkodzoną izolację pieców hartowniczych.
Diagnostyka maszyn
Jedną z praktyk stosowanych przez służby utrzymania ruchu w firmach produkcyjnych jest wykorzystanie kamer termowizyjnych do diagnozowania stanu technicznego różnego rodzaju obrabiarek oraz maszyn i urządzeń znajdujących się na liniach technologicznych. Pracownicy tych służb najczęściej technikę termograficzną wykorzystują do sprawdzania stanu silników elektrycznych oraz różnego rodzaju przekładni.
Jak wiadomo, urządzenia te podczas swojej pracy wydzielają pewne ilości ciepła, np. na skutek tarcia czy przepływu prądu elektrycznego, co jest uwzględniane przez konstruktorów. Jeżeli jednak urządzenie pracuje niepoprawnie, wówczas wydziela więcej ciepła. Może to być związane z zacieraniem lub zablokowaniem się elementów ruchomych, ich zużyciem, niewłaściwym smarowaniem czy uszkodzeniem systemu chłodzącego. Często też za zwiększone wydzielanie ciepła odpowiadają przeciążone obwody elektryczne urządzenia.
Najczęstszą przyczyną przegrzewania się silników i przekładni są problemy z łożyskami. Pomiar termowizyjny od razu jednoznacznie wskazuje na taką przyczynę, gdyż przegrzane łożysko jest bardzo wyraźnie widoczne na termogramie w postaci mocno czerwonego lub białego punktowego obszaru. W ten sposób zdiagnozować można nie tylko uszkodzenie łożyska, ale również jego nierównomierne obciążenie. Widoczne to będzie na termogramie w ten sposób, że jeden z fragmentów obudowy łożyska będzie znacznie bardziej gorący.
Więcej na ten temat w MM Magazynie Przemysłowym 7-8/2011