Robo Challenge 2025 - łącząc światy biznesu, technologii i nauki

Wrocław, 5 marca 2025 r. – W nowej siedzibie firmy FANUC Polska przy ulicy Sakury 2 we Wrocławiu rozpoczęła się czwarta edycja Robo Challenge – wydarzenia, które staje się istotną platformą wymiany doświadczeń w dziedzinie robotyki i automatyki przemysłowej. W ciągu dwóch dni (5-6 marca) uczestnicy mają okazję poznać najnowsze technologie, wziąć udział w warsztatach i obserwować zawody robotyczne.
Tegoroczna edycja przyciągnęła liczne grono specjalistów z branży, przedstawicieli firm produkcyjnych poszukujących rozwiązań automatyzacyjnych oraz studentów kierunków technicznych zainteresowanych robotyką. Wydarzenie, które z roku na rok zyskuje na znaczeniu, staje się nie tylko areną rywalizacji, ale również miejscem nawiązywania kontaktów biznesowych i wymiany wiedzy specjalistycznej. Redakcja MM Magazynu Przemysłowego uczestniczyła w konferencji prasowej inaugurującym tegoroczną edycję wydarzenia, podczas której mogliśmy dowiedzieć się o idei tego wydarzenia.
Trzy światy pod jednym dachem
Jak podkreślił Maciej Ratajczak, organizator wydarzenia: "Robo Challenge to inicjatywa łącząca trzy światy, które w kontekście automatyzacji i robotyzacji powinny ze sobą blisko współpracować – biznes, technologię i naukę. Do tej pory brakowało przestrzeni, gdzie te obszary mogłyby się efektywnie przenikać."
Na tegorocznej edycji można zobaczyć ponad 20 w pełni funkcjonalnych stanowisk, które – jak zapewnia Dobromira Włodarska z robotycy.com – "równie dobrze mogłyby stać po prostu w fabryce. Są jak żywcem wzięte, łącznie z wygrodzeniami, przyciskami i robotami wykonującymi rzeczywiste procesy przemysłowe."
Przygotowanie wydarzenia i budowa stanowisk to ogromne przedsięwzięcie, które angażowało około 130 osób przez blisko 8 miesięcy. "To nie jest zrobione jako prezentacja produktu czy działanie czysto biznesowe. To żywy organizm, który ewoluuje wraz z potrzebami branży," zaznaczył Jędrzej Kowalczyk z FANUC Polska. Wśród osób pracujących nad projektem znalazło się wielu studentów na stażach, dla których była to nieoceniona szansa na zdobycie praktycznego doświadczenia przy budowie rzeczywistych stanowisk robotycznych.

Kształtowanie przyszłych kadr
Wydarzenie ma również wymiar edukacyjny. "Młodzi ludzie często nie mają wyobrażenia, jak odnaleźć się w zawodzie na rynku pracy. Nie widzą pomostu do rozmowy z potencjalnymi pracodawcami" – wyjaśnił Ratajczak, wskazując na lukę między edukacją a praktyką przemysłową.
Organizatorzy przeprowadzili w ubiegłym roku tour edukacyjny po kilku uczelniach technicznych w Polsce, a wyniki ankiet okazały się zaskakujące. "Nawet najambitniejsi studenci zupełnie nie mają wyobrażenia, jak w zawodzie mogą się odnaleźć na rynku pracy. Nie mają pojęcia, jak nawiązać kontakt z potencjalnymi pracodawcami," relacjonował Ratajczak.
Jędrzej Kowalczyk z FANUC Polska dodał: "Powrót zainteresowania robotyką na uczelniach technicznych to odpowiedź na zmiany technologiczne. Pojawienie się technologii AI i zagrożenie automatyzacją wielu stanowisk pracy sprawia, że młodzi ludzie doceniają stabilność i bezpieczeństwo pracy, jakie daje zawód robotyka."
"Gdy ktoś jest robotykiem z doświadczeniem, to dzisiaj o pracę nie musi się martwić. Może wybierać spośród ofert i mieć pewność stabilnego zatrudnienia," podkreślił Kowalczyk, zwracając uwagę na rosnące znaczenie interdyscyplinarnych umiejętności w czasach postępującej automatyzacji.

Zawody i współpraca
W tegorocznej edycji bierze udział siedem drużyn z uczelni oraz sześć zespołów reprezentujących integratorów. Uczestnicy mierzą się z zadaniami odzwierciedlającymi realne problemy produkcyjne, często inspirowane wyzwaniami zgłaszanymi przez firmy partnerskie.
"Zadania konstruujemy tak, by niezależnie od punktacji, jaką otrzymają, uczestnicy zbudowali trwałą wiedzę" – wyjaśniła Dobromira Włodarska. "Dodatkowo, budowane są relacje między uczestnikami, co procentuje później na rynku pracy."
Zespoły startujące w zawodach mają dostęp do materiałów przygotowawczych, które pozwalają im lepiej przygotować się do wyzwań. "Każda godzina spędzona na przygotowaniu to realna korzyść dla firmy, bo pracownik nabywa wiedzę, która później procentuje w codziennej pracy," zaznaczyła Włodarska.
Zawody uczą również efektywnego zarządzania czasem i współpracy w zespole. "Aby osiągnąć jakiekolwiek punkty, uczestnicy muszą ze sobą perfekcyjnie współpracować i podzielić się zadaniami. Robo Challenge uczy organizacji pracy i kreatywnego podejścia do rozwiązywania problemów," wyjaśnił Kowalczyk, przypominając sytuację z poprzedniej edycji, gdy jeden z zespołów wpadł na pomysł równoległego wykonywania niektórych zadań, co znacznie poprawiło ich wynik czasowy.

Przyszłość rynku integracji robotów
Eksperci zgodnie podkreślają, że rynek integracji robotów staje przed wyzwaniami związanymi z rosnącą konkurencją, w tym z firm zagranicznych. "Model prowadzenia biznesu sprzed dwóch lat jest dziś niewykonalny. Przetrwają tylko te firmy, które są mądrze zarządzane i efektywne" – zauważył Kowalczyk z FANUC Polska.
"Dzisiaj firmy niemieckie czy belgijskie potrafią złożyć mniejszą ofertę na wykonanie stanowiska niż firmy polskie, bo ich organizacja pracy jest perfekcyjna," podkreślił Kowalczyk. "Możesz być najbardziej inteligentnym robotykiem z doskonałą wiedzą techniczną, ale jeśli nie jesteś przy okazji dobrze zorganizowaną osobą, nie jesteś profesjonalistą."
Organizatorzy zauważają również rosnące zainteresowanie wydarzeniem ze strony zagranicznych partnerów. "Jest szansa, że projekt faktycznie będzie projektem międzynarodowym. Podejmowaliśmy już próby zapraszania integratorów czeskich, słowackich i niemieckich w roku ubiegłym, ale wówczas nie byli jeszcze gotowi na taki format współpracy," wspomniał Kowalczyk.
Korzyści dla branży
Dobromira Włodarska podkreśliła, że Robo Challenge to nie tylko przestrzeń do rywalizacji, ale przede wszystkim platforma do nawiązywania relacji biznesowych. "Naszą intencją było stworzenie miejsca, w którym możemy rozmawiać o konkretnych przypadkach, rozwiązaniach i problemach, łącząc je we wspólną całość."
Wielowymiarowy charakter wydarzenia sprawia, że każdy uczestnik – czy to przedstawiciel firmy produkcyjnej, integrator, czy student – może znaleźć coś dla siebie i wynieść praktyczną wiedzę, którą później zastosuje w pracy zawodowej.
Robo Challenge to nie tylko zawody, ale kompleksowa przestrzeń dla wszystkich zainteresowanych automatyzacją i robotyzacją procesów produkcyjnych. Drugi dzień wydarzenia (6 marca) poświęcony jest głównie edukacji, ze szczególnym naciskiem na pokazanie młodym ludziom, czym jest praca inżyniera robotyka w praktyce.
Więcej informacji na stronie: robochallenge.pl