Jak zminimalizować ryzyko poważnych wypadków w fabrykach?
Według danych GUS w pierwszym półroczu 2022 r. w wypadkach przy pracy zostało poszkodowanych 27,9 tys. osób w Polsce. W przemyśle, szczególnie w branży produkcyjnej, wydobywczej czy petrochemicznej, ryzyko wystąpienia niebezpiecznego incydentu z udziałem pracowników jest wysokie. Nieodpowiednio chronione elementy instalacji elektrycznej i systemów dystrybucji energii narażone są na działanie czynników zewnętrznych, co może doprowadzić do spięcia, zwarcia łukowego, porażenia prądem, a nawet pożaru.
Elementy instalacji elektrycznej, takie jak rozdzielnice, muszą spełniać normy Międzynarodowej Komisji Elektrotechnicznej, aby zostać dopuszczone do użytkowania. Jednak sama zgodność z wytycznymi nie oznacza, że urządzenia są całkowicie odporne na awarie i nieprzewidziane zdarzenia. Używane w zakładach rozdzielnice są ciągle modernizowane, jednak technologia nie zastąpi zdrowego rozsądku i czujności.
– Błędy personelu, nieodpowiednia konserwacja lub nawet gryzonie mogą spowodować zwarcia łukowe wewnątrz systemów dystrybucji energii. Wystarczy, że mysz przegryzie kabel lub po przeglądzie instalacji technik zostawi narzędzia wewnątrz rozdzielnicy. Tak powstałe zwarcie łukowe może przeobrazić się w pożar całego budynku, a jeśli przy instalacji przebywa pracownik, także do porażenia prądem, poparzenia, a nawet wypadku śmiertelnego – wskazuje Tomasz Grzegulski, senior product manager w Eaton.
„Poduszka powietrzna” na wypadek zwarcia łukowego
Kluczowe jest odpowiednie zabezpieczenie kabli, osłanianie rozdzielnic przed potencjalnymi zagrożeniami, a także regularna konserwacja i wymienia zużytego sprzętu. W celu minimalizowania ryzyka poważnych wypadków podstawą jest również wyposażenie systemów dystrybucji energii w jednostki gaszące zwarcia łukowe. Dostępne są rozwiązania, które zawierają ładunki pirotechniczne, takie same jak stosowane w poduszkach powietrznych w samochodach. Specjalne czujniki oraz światłowody wykrywają błysk występujący przy zwarciu, i przekazują sygnał do urządzenia, które w mniej niż 2 milisekundy gasi zwarcie łukowe.
Działanie systemu przypomina ochronę, jaką zapewnia kierowcy i pasażerom poduszka powietrzna w trakcie zdarzenia. Po zadziałaniu poduszki auto nie nadaje się jednak do dalszej jazdy, natomiast w przypadku jednostki gaszeniowej zwarcia łukowe cały system dystrybucji energii może być bezpiecznie przywrócony do pracy niemal od razu.
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Sztuczna inteligencja ochroni pracowników
W zapewnianiu bezpieczeństwa personelu coraz częściej będą też pomagały narzędzia bazujące na sztucznej inteligencji (SI).
– Obserwując trendy i dynamikę rozwoju SI spodziewam się, że już wkrótce pomoże ona m.in. w obliczeniach zwarciowych, czyli podstawowych analizach matematycznych wykonywanych w elektroenergetyce. Sztuczna inteligencja wskaże też jakie środki zaradcze powinny być zastosowane, aby minimalizować ryzyko niebezpiecznych zdarzeń. Będzie też mogła zarządzać aparatami i czujnikami zainstalowanymi w systemach dystrybucji energii oraz ostrzegać pracowników przed ryzykiem wystąpienia zwarcia – mówi Tomasz Grzegulski.
Obok technologii ważne jest również doświadczenie oraz wiedza techników i ekspertów, którzy mogą przeprowadzić szczegółowe analizy na podstawie danych dostarczonych przez inteligentne czujniki i programy.
Przerwy w funkcjonowaniu przedsiębiorstw spowodowane awariami instalacji elektrycznej mogą mieć poważne skutki także w sferze finansowej. Szacuje się, że średni koszt przestoju w działalności firmy związany ze zwarciami łukowymi to 40 tys. funtów dziennie, czyli około 212 tys. zł. Dlatego należy odpowiednio wcześnie podjąć kroki minimalizujące ryzyko wystąpienia zwarć łukowych, a tym samym narażenia pracowników na niebezpieczeństwo.
Źródło: Eaton