Ten rozwój od samego początku śledzi Georg Hellmich, dyrektor zarządzający niemieckiej firmy hesotec z siedzibą w Dinslaken. Przedsiębiorstwo, które początkowo w 2003 r. specjalizowało się w obróbce blach i rur do produkcji części do sklepów i pojazdów użytkowych, obecnie wykorzystuje zdobyte przez lata doświadczenie w projektowaniu stacji ładowania.

Wspólnie ze swoim synem Sebastianem przedsiębiorca opracował linię punktów ładowania samochodów elektrycznych, które są oferowane przez specjalnie założoną w tym celu firmę hesotec electrify. Zaprojektowane stacje ładowania przeznaczone są zarówno dla klientów komercyjnych, jak i prywatnych i w przeciwieństwie do wielu produktów konkurencyjnych mają wyjątkowo atrakcyjny wygląd i zajmują mało miejsca. Aktywacja urządzeń ładujących odbywa się poprzez aplikację, czytnik RFID lub terminal.

Wdrażając nową linię produkcyjną, firma skorzystała z wieloletniego doświadczenia w obróbce blachy, ale poszukiwała zautomatyzowanego rozwiązania produkcyjnego, które umożliwiłoby wytworzenie bezszwowego połączenia pomiędzy przyciętą do odpowiedniej wielkości stacją ładowania a spawaną blachą mieszczącą elementy elektroniczne.

– Po pierwsze, staraliśmy się osiągnąć efekt bez szczelin poprzez spawanie ręczne i naszą laserową komorę robota spawalniczego. Ze względu na zwiększony wysiłek i wysokie tolerancje materiałowe, coraz częściej mieliśmy do czynienia z produkcją złomu i czasochłonną przeróbką. Ponieważ stabilność procesu jest dla nas bardzo ważna, rozejrzeliśmy się za alternatywnym rozwiązaniem – wyjaśnia Hellmich.

W kwietniu 2020 r., korzystając z pośrednictwa specjalistycznego dealera spawalniczego firmy Krone, hesotec electrify zdecydowała o zakupie ogniwa robota spawalniczego EASY ARC firmy OTC Daihen Europe, aby zautomatyzować w ten sposób prace precyzyjne. Stacja mobilna w tej wersji zawiera źródło zasilania do spawania Welbee A350P TIG, robota spawalniczego FD-V8, stół spawalniczy do mocowania elementów oraz poziomy pozycjoner obrotowy. Całość uzupełniają jednostka sterująca FD-11 i modułowa obudowa bezpieczeństwa.

Hellmich był zainteresowany przede wszystkim bezproblemowym rozpoczęciem produkcji w krótkim okresie, co potwierdza również Michael Krone: – Polecenie stanowiska spawalniczego EASY ARC z maszyną spawalniczą TIG było tu oczywiste. Zestawienie poszczególnych elementów systemu byłoby bardzo czasochłonne i mogłoby łatwo doprowadzić do poważnych problemów z kompatybilnością. Decyzja została podjęta na korzyść tej zrobotyzowanej komory właśnie dlatego, że rozpoczęcie produkcji tej serii musiało być szybkie i płynne. Po skonfigurowaniu każdy operator może natychmiast rozpocząć pracę, a następnie wykorzystać lub rozszerzyć stację spawalniczą do innych zastosowań.

– To właśnie ta elastyczność była dla nas ważnym powodem, dla którego wybraliśmy stację spawalniczą EASY ARC z OTC – dodaje Georg Hellmich. – Potrzebowaliśmy kompletnego rozwiązania do spawania TIG w atrakcyjnej cenie, które można by było modyfikować i rozbudowywać w późniejszym terminie przy przejściu z produkcji indywidualnej na seryjną.

Kilka przykładów możliwości w zakresie projektowania stacji ładujących (na zdjęciu: model eSat r10

– Niedawno wyprodukowaliśmy 400 stacji ładowania z EASY ARC dla klienta z Danii. Ze względu na logiczną strukturę i prostą obsługę, pełne szkolenie naszych spawaczy trwało tylko dwa do trzech dni i nie wymagało żadnego szkolenia zewnętrznego – wyjaśnia Georg Hellmich. – Dzięki doskonałym właściwościom spawalniczym byliśmy w stanie wyprodukować 100 punktów ładowania podczas jednej zmiany i dostarczyć je naszym klientom na czas. Jest to również optymalne rozwiązanie dla produkcji indywidualnej lub małoseryjnej.

Po 4 miesiącach od czasu produkcji dla klienta z Danii pojawiły się kolejne kontrakty. W następstwie rozwoju produktów, wciąż jeszcze stosunkowo młody hesotec electrify musiał zmierzyć się z ciągle zmieniającymi się wyzwaniami związanymi z elektromobilnością w zakresie homologacji – w szczególności zapewnienia zgodności z prawem regulującym wzór stacji ładowania – podczas gdy zapotrzebowanie na nową technologię wyraźnie wzrastało już w momencie jej tworzenia.

– Na dzień dzisiejszy obserwujemy rosnące zainteresowanie przede wszystkim ze strony instytucji publicznych, takich jak miasta i gminy. Rośnie jednak również sektor prywatny – dodaje Georg Hellmich. – Od oszczędzających miejsce i niedrogich ładowarek ściennych do montażu na ścianie – na przykład we własnym garażu – po atrakcyjne punkty ładowania z systemem zarządzania ładowaniem i przyłączem W-LAN o mocy 11 lub 22 kW. Mamy coś do każdego zastosowania.

Źródło: hesotec electrify