Unijny akt ws. danych szansą na transformację polskich firm
Ponad połowa polskich firm nie jest przygotowana do wdrożenia rozwiązań wymaganych przez unijny akt w sprawie danych – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Hewlett Packard Enterprise (HPE) przez YouGov. Przepisy zaczną obowiązywać w krajach Unii Europejskiej 12 września 2025 roku. Tymczasem 30% respondentów w Polsce nie słyszało o tym akcie, a 22% przyznaje, że ich organizacje jeszcze nie zaczęły się do niego przygotowywać. Wstępne rozmowy na temat przygotowań odbyły się w 24% polskich przedsiębiorstw; 17% ankietowanych deklaruje, że rozpoczęło już przygotowania, zaś 7% ma konkretne plany wdrożeń odpowiednich rozwiązań.
- Przepisy unijnego aktu ws. danych zaczną obowiązywać we wrześniu 2025 r. i zapewnią organizacjom znacznie lepszy dostęp do danych gromadzonych przez urządzenia, z których korzystają
- 60% polskich firm postrzega unijny akt w sprawie danych jako szansę, jednak większość z nich nie jest jeszcze do niego przygotowana
- Przedsiębiorstwa planują wykorzystać uwolnione dane do optymalizacji i automatyzacji procesów, usprawnienia współpracy z łańcuchem dostaw oraz uzyskania oszczędności kosztów, ale także do zastosowań związanych ze sztuczną inteligencją
Celem unijnego aktu ws. danych jest wspieranie rozwoju gospodarki opartej na danych. Ma do tego doprowadzić zobowiązanie producentów urządzeń połączonych z siecią i dostawców powiązanych usług do udostępniania użytkownikom danych, jakie generowane są w wyniku korzystania z tych produktów i usług. Użytkownicy - osoby fizyczne i organizacje - mogą następnie przekazywać te dane stronom trzecim, co ma przynosić dodatkowe korzyści. Komisja Europejska szacuje, że nowe przepisy wygenerują do 2028 r. 270 mld euro dodatkowego PKB dla państw członkowskich, rozwiązując prawne, ekonomiczne i techniczne problemy, które obecnie ograniczają możliwości wykorzystania danych.
Akt ws. danych: szansa czy zagrożenie?
Mimo niskiego stopnia przygotowania polskich firm do aktu ws. danych, 60% respondentów postrzega tę regulację jako szansę dla swojej organizacji. Aż 55% ankietowanych uważa, że nowa regulacja pomoże w optymalizacji i automatyzacji procesów. To bardzo prawdopodobne, zwłaszcza w przemyśle wytwórczym, gdzie dziś kierownicy produkcji z reguły mają dostęp do danych gromadzonych przez maszyny wyłącznie w ramach usług wykupionych od producenta danego urządzenia. W przyszłości będą oni mogli samodzielnie agregować dane z maszyn pochodzących od rozmaitych producentów, a następnie wykorzystywać je do optymalizacji całych procesów produkcyjnych - na przykład za pomocą cyfrowego bliźniaka.
Ponadto polskie przedsiębiorstwa widzą w akcie ws. danych szansę na usprawnienie współpracy z łańcuchem dostaw (32%), uzyskanie oszczędności dzięki możliwości przekazywania danych z urządzeń niezależnym wykonawcom i serwisantom (31%), tworzenie nowych modeli biznesowych opartych na danych (29%) oraz wspieranie trenowania modeli sztucznej inteligencji (28%).
Zdecydowana większość badanych zgodziła się ze stwierdzeniem, że dostępność danych w wystarczającej ilości, jakości i różnorodności jest podstawą skutecznego wykorzystania AI w ich firmie (49%: częściowo się zgadzam; 41%: zgadzam się). Akt w sprawie danych może otworzyć przed nimi nowe źródła takich danych.
– Otwarcie przed europejskimi firmami nowych źródeł danych może nadać rozpędu ich transformacji. Będą w stanie dowiedzieć się więcej na temat swoich własnych procesów, podejmować decyzje w oparciu o bardziej wiarygodne analizy i wreszcie tworzyć nowe produkty i usługi oparte na danych – wyjaśnia Maciej Kalisiak, członek zarządu Hewlett Packard Enterprise Polska. – Nasze badanie pokazało, że polskie przedsiębiorstwa dostrzegają ten potencjał, ale mają przed sobą jeszcze dużo pracy, by nie tylko spełnić minimalne wymogi stawiane przez nowe regulacje, ale i przekształcić swoje organizacje, umieszczając dane w centrum strategii biznesowych i wydobywając z nich maksimum wartości.
Nowe prawo, nowe obawy
Korzyści, jakie stworzy uwolnienie dostępu do danych gromadzonych przez urządzenia, będą odczuwalne przede wszystkim przez użytkowników końcowych. W badaniu przeprowadzonym dla HPE zbadano także wyzwania i obawy związane z obowiązkiem udostępniania klientom danych, wyrażane przez polski biznes. W tym obszarze wyraźnie przebija się perspektywa producentów urządzeń, którzy zmuszeni będą dostosować swoje produkty i usługi do nowej regulacji i wdrożyć mechanizmy, dzięki którym użytkownicy zyskają dostęp do danych pozostających dotychczas poza ich zasięgiem.
43% respondentów dostrzega, że akt ws. danych tworzy nowe wątpliwości prawne, np. w zakresie ochrony tajemnic handlowych. 38% badanych obawia się naruszenia tajemnic handlowych przez inne firmy w wyniku uwolnienia dostępu do danych. Dla 37% problemem będzie filtrowanie i ochrona danych poufnych i osobowych podczas przekazywania danych zgodnie z nadchodzącymi zmianami w prawie, zaś 31% mówi o obawach przed zastosowaniem inżynierii wstecznej przez konkurentów chcących poznać szczegóły danego urządzenia. Akt ws. danych może ponadto przynieść trudności związane ze spersonalizowanym dostarczaniem danych (wg 28% badanych) oraz z potencjalnym pojawieniem się nowych konkurentów, np. w obszarze usług serwisowych (19%).
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Zdolność polskich firm do generowania wartości z danych
Aby wykorzystać możliwości i zminimalizować ryzyka związane z aktem ws. danych konieczne są odpowiednie kompetencje w obszarach takich jak strategia w zakresie danych, zarządzanie danymi, bezpieczeństwo danych i technologia danych (m.in. platformy danych i sztuczna inteligencja). Hewlett Packard Enterprise stworzyło model dojrzałości w zakresie wykorzystania danych, bazujący na wymienionych kompetencjach. Jest on wykorzystywany do oceny zdolności organizacji do skutecznego generowania wartości z danych. Badanie HPE na temat aktu ws. danych zbadało także tę kwestię.
Model dojrzałości opracowany przez HPE zalicza organizacje do jednej z pięciu kategorii, w zależności od tego w jakim stopniu są one zdolne do generowania wartości z danych, które tworzą i przechowują. Najniższy poziom dojrzałości nazywany jest „anarchią danych” - na tym poziomie zestawy danych są odizolowane od siebie i nie są systematycznie analizowane. Najwyższy poziom (5) to „ekonomia danych” – określa organizacje, które strategicznie wykorzystują dane do poprawiania swoich wyników, w oparciu o ujednolicony dostęp zarówno do wewnętrznych, jak i zewnętrznych źródeł danych, które są analizowane za pomocą zaawansowanych metod analitycznych i sztucznej inteligencji, a także tworzą nowe produkty i usługi oparte na danych.
Przebadane polskie firmy na tej pięciostopniowej skali uzyskały średni wynik 2.5, plasując się na poziomie „raportowanie danych”. Oznacza to, że używają danych przede wszystkim do retrospektywnej i okresowej oceny efektywności działań (np. sprzedaży lub satysfakcji klientów). Tylko 5% respondentów stwierdziło, że ich strategia w zakresie danych stanowi kluczową część modelu biznesowego i strategii firmy.
Hybrydowe podejście do chmury obliczeniowej
Akt ws. danych ma również napędzać konkurencję na rynku usług chmurowych i zapewnić większą swobodę w wyborze platform. Dlatego usługodawcy będą zobowiązani do ułatwienia klientom procesu migracji na inne platformy chmurowe oraz, po okresie przejściowym, do zniesienia opłat za taką zmianę (w szczególności za ruch wychodzący danych). Regulacja uwzględnia ponadto środki mające na celu poprawę interoperacyjności platform chmurowych.
Według badania HPE, zapisy te doprowadzą do zwiększonej gotowości firm do zmiany i dywersyfikacji środowisk chmurowych. Tylko 20% respondentów uważa, że akt ws. danych nie zmotywuje ich do żadnych zmian w obszarze strategii chmurowej. Największa grupa ankietowanych (40%) twierdzi, że ich organizacja przejdzie na strategię chmury hybrydowej, łącząc różne platformy chmurowe z własnym środowiskiem IT. 29% badanych zakłada przeniesienie większej ilości danych i aplikacji do chmury, zaś 24% deklaruje powrót z chmury do własnego środowiska IT.
Te deklaracje pokrywają się ze strategią HPE, której celem jest pomaganie klientom w uwalnianiu wartości ze wszystkich ich danych, niezależnie od tego, gdzie są generowane i przechowywane. Chmura HPE GreenLake daje klientom swobodę wyboru odpowiednich platform dla danych aplikacji z ujednoliconym modelem operacyjnym dla infrastruktury lokalnej, centrów danych i chmur obliczeniowych. Oprogramowanie takie jak HPE Ezmeral Unified Analytics i HPE Ezmeral Data Fabric umożliwia dostęp do danych w hybrydowych środowiskach wielochmurowych i obejmuje ekosystem narzędzi i modeli do analizy danych i sztucznej inteligencji. Dzięki temu organizacje mogą kontrolować swoje zasoby danych, skutecznie analizować dane i efektywnie wykorzystywać je do tworzenia wartości.
Z kolei z myślą o wspieraniu klientów w skutecznym wykorzystaniu zasobów danych do rozwijania modeli AI w czerwcu br. zaprezentowano NVIDIA AI Computing by HPE - portfolio rozwiązań AI opracowanych wspólnie przez HPE i NVIDIA, pozwalających przedsiębiorstwom na szybsze wdrażanie generatywnej sztucznej inteligencji. Wśród kluczowych komponentów znajduje się HPE Private Cloud AI, pierwsze tego rodzaju rozwiązanie, które zapewnia integrację rozwiązań AI, sieciowych i software’owych firmy NVIDIA z pamięcią masową, rozwiązaniami obliczeniowymi i chmurowymi HPE GreenLake.
Źródło: HPE