Startupy mogą podbić sektor przemysłowy

Start-upy mogą podbić sektor przemysłowy Pixabay

Branża startupowa coraz chętniej patrzy na europejski sektor wytwórczy. Nic dziwnego, bo producenci przemysłowi i firmy logistyczne na Starym Kontynencie obracają miliardami euro i coraz chętniej inwestują w innowacyjne IT. W dodatku od dekady żyją czwartą rewolucją przemysłową.

Przemysł 4.0 to zaawansowane i innowacyjne technologie, które tylko w Europie mogą wkrótce osiągnąć wartość 300 mld euro. Morgan Stanley szacuje, że produkcja będzie odpowiedzialna za 40% globalnych inwestycji w AI, pojazdy autonomiczne, IoT, oprogramowanie przemysłowe i robotykę w tej dekadzie.

Jak wynika z danych Banku Światowego, Europejczycy są liderami w produkcji. W globalnym rankingu największych eksporterów wyrobów przemysłowych per capita w pierwszej piątce są aż 4 kraje z Europy - Niemcy (17 tys. euro), Włochy (8 tys. euro), Francja (7,8 tys. euro) i Wlk. Brytania (5,5 tys. euro). Spoza naszego kontynentu towarzyszy im Korea Południowa (12 tys. euro). Siła Niemiec, Włoch i Francji opiera się na przemyśłach motoryzacyjnym i maszynowym.

Przemysł 4.0 zyskuje na popularności

"Gwiazdą" ostatnich lat jest koncepcja Przemysłu 4.0, oparta na integracji za pomocą systemów IT świata maszyn i ludzi. PwC szacuje, że europejskie firmy w realizację koncepcji czwartej rewolucji przemysłowej mogą zainwestować nawet 300 miliardów euro.- Technologia przemysłowa znajduje się w podobnym punkcie, w jakim znajdowała się technologia korporacyjna w 2010 r. To moment przełomowy. – zauważa ekspert ze śląskiej spółki IT i dodaje – Pandemia, czy faktyczne zmiany klimatu, przyspieszą pewne procesy, ale nie możemy zapominać, że już kilka lat temu Europa zaczęła się reindustralizować i wracać do tego, na czym zbudowała swoją potęgę, czyli do przemysłuwyjaśnia Anna Kornaś z BPSC.

Gartner i Fortune podają, że europejski biznes wydaje średnio 3% swoich obrotów na IT. Co ciekawe, przemysł zaniża statystki, bo nakłady sektora wytwórczego są na poziomie 2%. Jest jedno „ale”: są nim wydatki na badania i rozwój, a te w przemyśle są 14 razy wyższe niż w usługach, podaje Bank Światowy. –​​​​​​​ Przemysł od zawsze wyznacza trendy. To w produkcji najszybciej pojawiały się nowinki technologiczne. Tym, co różni podejście w sektorze wytwórczym od usług jest to, że inwestycje są celowe i mają bardzo konkretny charakter – zauważa Anna Kornaś.

Europejski sektor produkcyjny do spółki z logistycznym obracają rocznie kwotą 9,3 biliona euro, a to stanowi 25% gospodarki europejskiej. Nic dziwnego: fundusze venture capital mają coraz większą chrapkę na przemysłowe budżety. Jak wynika z raportu „Industrialinnovation: the next big opportunity in tech”, inwestycje venture capital w europejskie firmy z branży technologii przemysłowych w ciągu 6 lat wzrosły z 0,1 biliona euro do 1,2 biliona euro.

Najwięcej na innowacyjne w technologie przemysłowe wydają Niemcy, którzy nie dość, że odpowiadają za 28% europejskiej produkcji, to mają też bardzo wydajny przemysł. Za naszymi zachodnimi sąsiadami są: Włochy (16%), Francja (12%) i Wielka Brytania (9%), która ma czwartą największą produkcję przemysłową w Europie, ale trzecią pod względem venture capital.  Innowacje przemysłowe to ogromna szansa, szczególnie w Europie – mówi Marie-HeleneAmetsreiter, partner w firmie VC Speedinvest, która specjalizuje się w technologiach przemysłowych. Jak zauważa Ametsreiter, startupy są kluczem w podnoszeniu konkurencyjności sektora wytwórczego. – Europa jest w stanie wykorzystać swoją przewagę w technologii przemysłowej. Jednak powodzenie zależy od tego, czy startupy otrzymają wsparcie, którego potrzebują do osiągnięcia odpowiedniego poziomu innowacyjności.

Szansa dla Polski

5% –​​​​​​​ tyle wynoszą udziały w europejskiej produkcji polskiego sektora wytwórczego. Czy to dużo? Patrząc na Niemców, nie, ale w ogólnym zestawieniu nasz kraj zalicza się do regionalnej czołówki. Jesteśmy na 6 pozycji, tuż za Hiszpanią (8%), która wyprzedza nas dzięki rozwiniętemu przemysłowi motoryzacyjnemu. – Polski sektor wytwórczy nie opiera się na jednym segmencie. Jest on bardzo różnorodny, dzięki temu jest odporny na wahania w jednym obszarze – mówi ekspert z BPSC.

Zdaniem Anny Kornaś, polskie startupy mogą zarobić nie tylko na rodzimych firmach, ale także na niemieckich, bo Polska jest piątym najważniejszym partnerem handlowym Niemiec, jak wynika z informacji Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej. Obroty handlowe między Polską a Niemcami wyniosły w 2020 r. 122,9 mld euro. – Nasi producenci, żeby utrzymać swoją pozycję albo ją poprawić, będą musieli inwestować w nowe technologie. Chociażby dlatego, żeby dostosować się do poziomu zaawansowania technologicznego naszego głównego partnera handlowego. To może być ogromna szansa dla start-upów, również z Polski – podsumowuje Anna Kornaś.

Źródło: BPSC

O Autorze

MM Magazyn Przemysłowy jest międzynarodową marką medialną należącą do holdingu Vogel Communications Group. W ramach marki MM Magazyn Przemysłowy wydawane jest czasopismo, prowadzony jest portal magazynprzemyslowy.pl oraz realizowana jest komunikacja (różnymi narzędziami marketingowymi) w przemysłowym sektorze B2B.

Tagi artykułu

Zobacz również

MM Magazyn Przemysłowy 4/2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę