Konieczny jeszcze większy nacisk na innowacyjność polskiego przemysłu
Rosnące nakłady na działalność innowacyjną czy na badania i rozwój, wzrost liczby zgłaszanych patentów i wreszcie poprawa w publikowanym corocznie Europejskim Rankingu Innowacyjności – z całą pewnością te trendy cieszą i widać, że polskie przedsiębiorstwa coraz częściej starają się być aktywne innowacyjnie. Wciąż jednak polska gospodarka na tle Unii Europejskiej wypada co najwyżej średnio i bez większych inwestycji w tym obszarze może być trudno nawiązać skuteczną rywalizację na globalnych rynkach.
Innowacyjność jest jednym z najważniejszych czynników, który świadczy o konkurencyjności zarówno całej gospodarki, jak i poszczególnych przedsiębiorstw. Trudno dziś wyobrazić sobie, że jakiekolwiek przedsiębiorstwo będzie skutecznie rywalizować jak równy z równym na globalnym rynku bez innowacyjnych rozwiązań, które pozwolu mu uzyskać przewagę konkurencyjną. Innowacje postrzegane są dziś jako główny motor napędowy rozwoju gospodarczego, a dla firm jest podstawą do zwiększania efektywności i produktywności.
Innowacyjność jest naturalnie dość szerokim pojęciem, co oznacza, że przedsiębiorstwa mogą w różny sposób zwiększać swoją konkurencyjność rynkową. Według austriackiego ekonomisty J.A. Schumpetera innowacje można definiować jako:
- wprowadzanie nowych produktów lub ulepszanie już istniejących,
- wprowadzanie nowych metod wytwarzania lub udoskonalanie obecnych,
- stosowanie nowych surowców, materiałów i innych półfabrykatów, a także środków produkcyjnych,
- wprowadzanie nowej organizacji produkcji i innych obszarów funkcjonowania przedsiębiorstwa,
- wchodzenie na nowe rynki,
- stosowanie nowych metod sprzedaży, komunikacji czy zakupów.
Polska wciąż w europejskim ogonie innowacyjności
Bardzo dobrym wyznacznikiem poziomu innowacyjności poszczególnych państw jest przygotowywany corocznie na zlecenie Komisji Europejskiej raport Europejski Ranking Innowacyjności. Dokument ten ocenia poszczególne europejskie gospodarki (nie tylko należące do UE) pod kątem wielu różnych czynników – oceniane są m.in. kwestie związane z nakładami firm na innowacyjność, wsparcie w tym zakresie ze strony rządowej, potencjał ludzki, wykorzystanie nowoczesnych technologii, stawianie na cyfryzację, prowadzone badania naukowe czy wreszcie współpraca biznesu z ośrodkami naukowymi (łącznie 32 wskaźniki zgrupowane w 12 kategoriach).
Wskaźnik innowacyjności państw UE w 2023 r
Według najnowszej edycji raportu, opublikowanej w 2023 r., Polska wciąż zaliczana jest do grona tzw. wschodzących (początkujących) innowatorów, czyli najniżej ocenianej grupy spośród czterech, na jakie zostały podzielone wszystkie kraje. Nasz kraj uzyskał wynik na poziomie 62,8% średniej UE. Spośród państw unijnych gorzej pod tym względem wypadają jedynie Rumunia, Bułgaria i Łotwa.
Nieco optymizmu może przynieść tempo zmian w tym obszarze. Polska należy bowiem do grona państw o największym wzroście wskaźnika innowacyjności. W porównaniu do 2022 r. wskaźnik ten dla całej UE wzrósł jedynie o 0,6 punktu procentowego, a największą poprawę w tym obszarze zanotowano w Czechach, Bułgarii i Polsce. Również w nieco dłuższej perspektywie (od 2016 r.) widać znaczącą poprawę wyników innowacyjności dla polskiej gospodarki i malejącą powoli różnice do czołowych państw UE. Wprawdzie liderami wzrostów są Cypr, Estonia, Grecja i Czechy (wzrost ponad 20 punktów proc. w porównaniu z 2016 r.), ale również Polska należy do grona państw, w których wskaźnik innowacyjności rośnie szybciej niż średnia unijna.
Mocne strony polskiego przemysłu:
- aplikacje projektowe,
- przedsiębiorstwa prowadzące szkolenia ICT,
- mobilność pracowników w obszarze nauki i technologii,
- zgłoszenia znaków towarowych,
- duża liczba pracowników z wyższym wykształceniem.
Słabe strony polskiego przemysłu:
- mała liczba absolwentów studiów doktoranckich,
- technologie związane z ochroną środowiska,
- niewielkie wydatki na innowacje,
- mała liczba zgłoszeń patentowych,
- innowatorzy procesów biznesowych.
W ciągu ostatniego roku największą poprawę odnotowano w przypadku innowatorów procesów biznesowych, liczby zatrudnionych w innowacyjnych przedsiębiorstwach i firm, które realizują szkolenia z sektora teleinformatycznego. Gorzej niż rok wcześniej wygląda sytuacja w takich obszarach, jak: technologie związane z ochroną środowiska, mobilność pracowników i absolwenci studiów doktoranckich.
Silna pozycja państw skandynawskich
Na rynku unijnym najbardziej innowacyjne są obecnie państwa skandynawskie. Wprawdzie pozycję lidera po kilku latach straciła Szwecja, ale na jej miejsce awansowała Dania. Podium najbardziej innowacyjnych państw w UE uzupełnia Finlandia. W gronie liderów innowacyjności (wyniki powyżej 125% średniej unijnej), poza powyższą trójką, znajdują się jeszcze Holandia i Belgia.
Generalnie sytuacja wśród unijnych państw jest dość stabilna, jeśli chodzi o innowacyjność. Jedyny awans, z grupy wschodzących innowatorów do umiarkowanych innowatorów, zanotowały Węgry, głównie za sprawą znaczącej poprawy, jeśli chodzi o liczbę zagranicznych doktorantów oraz udział łączy szerokopasmowych.
Uwzględniając całą Europę, okazuje się, że miano najbardziej innowacyjnego państwa cały czas należy jednak do Szwajcarii. Unia Europejska, pod względem poziomu innowacyjności, przegrywa również z Koreą Południową, Kanadą, Stanami Zjednoczonymi i Australią, a nieznacznie wyprzedza Japonię i Chiny. Na przestrzeni 7 ostatnich lat największy wzrost poziomu innowacyjności miał miejsce jednak w Chinach, które pod tym względem wyraźnie wyprzedzają Koreę i Kanadę.
Rosnące nakłady na innowacyjność
Mimo dość słabej pozycji Polski pod względem działalności innowacyjnej w porównaniu z europejskimi czy światowymi liderami widoczny jest wzrost nakładów na innowacyjność wśród polskich przedsiębiorstw produkcyjnych czy usługowych. Potwierdza to, że również polskie firmy mają świadomość, iż bez znaczących inwestycji w tym obszarze ich pozycja w dłuższej perspektywie może być niepewna.
Według danych GUS z badania „Działalność innowacyjna przedsiębiorstw w latach 2020–2022” (to najnowsze opublikowane dane z tego obszaru z października 2023) polskie przedsiębiorstwa produkcyjne w 2022 r. wydały na działalność innowacyjną nieco ponad 26 mld zł, tj. o 36,6% więcej niż rok wcześniej. Warto dodać, że rok wcześniej wydatki te wyniosły nieco ponad 19 mld i były wówczas o 6,6% niższe niż w 2020 r. W tym samym okresie wydatki na innowacyjność polskich firm usługowych wyniosły 29,7 mld zł (wzrost o 32,8% rdr). Przychody ze sprzedaży całkowicie nowych lub znacząco zmodernizowanych produktów (wprowadzonych na rynek w 2020 r. lub później) odpowiadały w 2022 r. za 6,9% łącznych przychodów firm przemysłowych (2,7% w przypadku sektora usług).
W sektorze produkcyjnym dominowały wydatki na działalność badawczą i rozwojową (49,2% łącznych nakładów na działalność innowacyjną). Znaczny udział (39,8%) stanowiły również nakłady na inwestycje w środki trwałe oraz wartości niematerialne i prawne.
Polskie przedsiębiorstwa przemysłowe zdecydowaną większość inwestycji w innowacyjność (aż 76,4%) finansują ze środków własnych. Ze środków pozyskanych z zagranicy sfinansowano 9,2% nakładów na działalność innowacyjną, z kredytów, pożyczek i innych podobnych instrumentów finansowych – 7,4%, a z krajowych środków pieniężnych od instytucji, które dysponują środkami publicznymi – 3,1%. Najchętniej na inwestycje w poprawę innowacyjności w różnych obszarach decydują się największe przedsiębiorstwa – ich udział w łącznych nakładach na innowacje całego sektora przemysłowego wyniósł 69,9%. Co jednak ciekawe, w porównaniu z 2020 r. udział ten zmniejszył się jednak o 2,3 punktu procentowego.
Struktura polskich firm innowacyjnych
Według wspomnianego wyżej badania GUS udział przedsiębiorstw aktywnych innowacyjnie (czyli takich, które pracowały przynajmniej nad jedną innowacją produktową lub realizowały przynajmniej jeden projekt innowacyjny w innym obszarze) w sektorze przedsiębiorstw przemysłowych w latach 2020-2022 wyniósł 36,1% (34,2% w sektorze usług). W poprzednio badanym okresie (2019-2021) do kategorii aktywnych innowacyjnie firm zakwalifikowano aż o prawie 10 punktów procentowych mniej firm. Z kolei z 22% do 32,2% wzrósł udział przedsiębiorstw przemysłowych, które uznano za firmy innowacyjne (które wdrożyły nowe lub ulepszone produkty bądź procesy biznesowe).
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ TAKŻE
Udział przedsiębiorstw aktywnych innowacyjnie i przedsiębiorstw, które wdrożyły innowacje [%]
W ramach innowacji produktowych nowe lub ulepszone wyroby wprowadziło 14,2% przedsiębiorstw przemysłowych, natomiast nowe lub ulepszone usługi – 4,9% firm z branż przemysłowej. Przedsiębiorstwa przemysłowe najczęściej wprowadzały nowe lub ulepszone metody wytwarzania wyrobów lub świadczenia usług (16,6%). 12,1% wdrożyło nowe lub ulepszone zasady działania wewnątrz przedsiębiorstwa lub w relacji z podmiotami zewnętrznymi, 11,3% wprowadziło innowacyjne metody podziału zadań i zarządzania zasobami ludzkimi, a 7,4% zastosowało ulepszone metody z zakresu logistyki, dostaw lub dystrybucji towarów i materiałów.
Najczęściej na wdrożenie innowacyjnych rozwiązań decydowały się przedsiębiorstwa przemysłowe z działu Wydobywanie węgla kamiennego i brunatnego (70,6% firm z tego działu). Wśród firm produkujących leki i wyroby farmaceutyczne 64,7% wdrożyło innowacje, w gronie producentów koksu i innych produktów rafinacji ropy naftowej było 54,8% innowacyjnych firm, a wśród producentów komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – 54,1%.
Nakłady na działalność innowacyjną
Nakłady na działalność innowacyjną obejmują wydatki zarówno na innowacje produktowe, jak i innowacje w procesach biznesowych, które zakończyły się sukcesem (wdrożeniem innowacji), są w dalszym ciągu kontynuowane albo zostały przerwane lub zaniechane. Zalicza się do nich 5 grup wydatków, które obejmują nakłady na:
- Prace badawczo-rozwojowe (B+R) związane z opracowywaniem nowych lub ulepszonych produktów i procesów biznesowych, wykonane przez własne zaplecze rozwojowe lub nabyte od innych jednostek.
- Wynagrodzenie pracowników, którzy pracują nad innowacjami niezależnie od rodzaju umowy, łącznie z nakładami poniesionymi na osoby na podstawie umowy cywilnoprawnej, a pozostające w stosunku pracy w jednostce, których zakres obowiązków etatowych nie obejmuje działalności innowacyjnej.
- Materiały oraz usługi obce nabyte w celu realizacji działalności innowacyjnej.
- Inwestycje na środki trwałe oraz wartości niematerialne i prawne w celu realizacji działalności innowacyjnej.
- Pozostałe nakłady poniesione na wprowadzenie nowych lub ulepszonych produktów lub procesów biznesowych (np. projektowanie produktu, definiowanie sposobu świadczenia usług, przygotowanie produkcji/dystrybucji dla realizowania innowacji, szkolenie personelu i rozwój zawodowy, marketing, a także koszty poniesione na zgłoszenie bądź rejestrację i monitorowanie opracowanej przez przedsiębiorstwo własności intelektualnej, związane bezpośrednio z wprowadzeniem innowacji produktowych lub procesów biznesowych).
Jeśli wziąć pod uwagę rodzaj prowadzonej działalności w 2021 r., największe wydatki na działalność innowacyjną spośród przedsiębiorstw z sekcji Przetwórstwo przemysłowe poniosły podmioty należące do działów 24–28 (29,3% nakładów wszystkich podmiotów) – tj. z takich działów, jak Produkcja metali, Produkcja wyrobów z metali, Produkcja komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych, Produkcja urządzeń elektrycznych oraz Produkcja maszyn i urządzeń.
Coraz więcej, ale wciąż niewiele
Pewnym wyznacznikiem innowacyjności danego państwa może być również działalność badawczo-rozwojowa i związana z nią liczba uzyskanych patentów. Według najnowszego raportu Europejskiego Urzędu Patentowego (EPO) w ubiegłym roku do instytucji tej trafiło w sumie 671 zgłoszeń patentowych z naszego kraju (mowa tu więc tylko o patentach na europejskim rynku). Jest to wynik o ponad 10% wyższy niż rok wcześniej (607 zgłoszeń patentowych w 2022 r.). Dynamika zgłoszeń o patenty było więc wyraźnie wyższa niż łączna w 2023 r. W sumie zgłoszono bowiem do EPO 199 275 aplikacji o przyznanie patentu, co było wynikiem o 2,9% lepszym niż rok wcześniej.
Ubiegłoroczna lista polskich zgłoszeń do EPO była jednocześnie najwyższa od momentu przystąpienia naszego kraju do tej instytucji. Postęp więc z pewnością cieszy, jednak martwić może wciąż duża strata, jaka dzieli nas od najbardziej innowacyjnych gospodarek.
Polska uplasowała się bowiem na tym samym co rok wcześniej, 25. miejscu wśród państw z największą liczbą patentów zgłoszonych do EPO w ubiegłym roku (15. miejsce, uwzględniając tylko państwa z Europy). Zdecydowanym liderem w tym rankingu są Stany Zjednoczone – amerykańskie firmy zgłosiły w sumie ponad 48 tys. aplikacji do EPO. Drugie miejsce zajęły Niemcy (niecałe 25 tys. zgłoszeń patentowych), a na trzecim miejscu – Japonia (21,5 tys. zgłoszeń).
Najwięcej polskich wniosków o przyznanie patentu do EPO trafiło z takich branż, jak: technologie medyczne (11%), branża farmaceutyczna (6,1%), inżynieria lądowa (5,5%), chemia organiczna (4,5%), IT (4,3%), branża kontrolno-pomiarowa (4,2%), biotechnologie (4,2%) i branża transportowa (3,9%).
Wśród podmiotów z największą liczbą zgłoszonych wniosków patentowych do EPO dominują uczelnie wyższe. Najwięcej zgłoszeń do EPO złożyły Uniwersytet Zielonogórski (31), AGH (30) i Uniwersytet Jagielloński (14). Pierwszym podmiotem, spośród przedsiębiorstw produkcyjnych, była firma Fakro, która w ubiegłym roku złożyła do EPO 12 wniosków o przyznanie patentu.
Bariery innowacyjności
Choć dużo mówi się o potrzebie zwiększania nakładów na innowacyjność, wciąż istnieją przedsiębiorstwa, które z różnych względów są niechętne inwestowaniu w nowatorskie rozwiązania. Może to wynikać m.in. z braku odpowiednich środków własnych na inwestycje przy jednoczesnym ograniczonym dostępie do finansowania zewnętrznego, a nawet z obawy przed korzystaniem np. z kredytu.
Firmy – zwłaszcza w obecnych czasach (wojna na Ukrainie, duża presja inflacyjna) – nierzadko obawiają się także podejmować bardziej radykalne kroki, woląc poczekać na spokojniejsze czasy. Często firmy tłumaczą się też brakiem odpowiednio wykwalifikowanej kadry pracowników (w tym ze szczebla kierowniczego), którzy mogliby być motorem napędowym wdrażania innowacyjnych rozwiązań.
Problemem, nie tylko polskiej gospodarki, jest także słabe dopasowanie prowadzonych prac badawczo-rozwojowych do rzeczywistych potrzeb przedsiębiorstw i oczekiwań rynkowych. Może to wynikać m.in. ze słabego rozeznania rynku przez instytucje badawcze czy też podejmowania przez nie jedynie prac badawczych na podstawowym poziomie, a unikania bardziej zaawansowanych wdrożeń wspólnie z przedsiębiorstwami. Zauważalne są także pewne ograniczenia (sprzętowe i kadrowe), które sprawiają, że uczelnie czy ośrodki badawcze nie są w stanie sprostać bardziej skomplikowanym zadaniom.
Nie da się też pominąć stosunkowo niskich nakładów, zwłaszcza ze strony przedsiębiorstw, w obszarze B+R czy też szerzej – w obszarze działań zmierzających do zwiększenia innowacyjności przedsiębiorstw. Przez ostatnie lata poziom wydatków na B+R w naszym kraju, w odniesieniu do PKB, był ok. 2-krotnie niższy niż średnia unijna, nie mówiąc o najbardziej innowacyjnych krajach.
Wspomnianych wyżej barier nie da się pokonać z dnia na dzień, co nie oznacza, że od razu należy się poddać. Tylko bowiem innowacyjne przedsiębiorstwa są dziś w stanie skutecznie konkurować na europejskich i światowych rynkach. W szczególności w obliczu zachodzących zmian, transformacji cyfrowej i energetycznej przedsiębiorstwa mogą nie tylko zwiększyć swoją efektywność czy ograniczyć koszty działalności, ale także stać się ważnym graczem w światowych łańcuchach produkcyjnych.